Bardzo Was dziewczyny przepraszam, że nie pisałam na blogu oraz nie wstawiałam (ani też nie lepiłam) ostatnio nowych rzeczy, ale niestety mój pies jest bardzo chory. Musicie mnie zrozumieć, trzymajcie kciuki, żeby wyzdrowiał, bo być może czeka go operacja... Dzisiaj siedzieliśmy 3,5 godziny na kroplówkach, pobieraniach krwi, USG... Może jutro uda mi się coś ulepić, ale nie obiecuję.
Liczę na wyrozumiałość z Waszej strony. :3
Biedny pieseg :<
OdpowiedzUsuńrozumiem :3
Biedaczek, myślę, że wyzdrowieję ^.^ Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńadusiaczek3
Oby szybko wyzdrowiał, biedny piesek :(
OdpowiedzUsuńjak się wabi? jest piękny! życzę szybkiego powrotu do zdrowia !
OdpowiedzUsuńPrada.
UsuńDziękuję. :3
Piękny pies :3
OdpowiedzUsuńPs: Czekam na nowe cudeńko z modeliny
Szkoda pieska, jak najbardziej rozumiemy. Przykro mi z tego powodu, mam nadzieję, że wyzdrowieję i trzymam za to kciuki ;((
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, że rozumiecie.
UsuńPsu jest już lepiej, jak na razie obyło się bez operacji, ale o 21:00 mam do weterynarza zadzwonić.
Zaraz idę lepić, mam chwilę dla siebie. :)
ROZUMIEM. ŻYCZĘ POWROTU DO ZDROWIA. WIEM, CO PRZECHODZISZ, BO MÓJ PIES TEZ MIAŁ OPERACJĄ. POD NARKOZĄ. :C
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńA co się Twojemu pieskowi stało? :< Bo mój się nażarł trawy i wszystko co zjadał zwracał, od trzech dni...
Mój miał oderwane ucho ( ok 3 cm ) i my zszywali pod narkozą. :( To naprawdę dużo. Miał ucho szerokości5 cm i mu "wisiało", całe w krwi. Straszne...
UsuńOjej, bardzo mi przykro z powodu psa. Oby wszystko było dobrze i wyzdrowiał jak najszybciej :*
OdpowiedzUsuńJuż jest dobrze-wracam do normalnego trybu życia.
UsuńTo wspaniale ;)
Usuńo jeziu jaki biedaczek :(
OdpowiedzUsuńBiedny :( To Cane Corso? :))
OdpowiedzUsuń